JESIENNE DRZEWO
Drogie Świetliczaki...
Spotkajmy się dzisiaj w parku... pobiegajcie po parkowych ścieżkach. AUUUUU !!! AUUUU !!!
Co się stało?
Już wiem, ktoś z was wpadł w babie lato !!! Nic się nie stało. Spokojnie ściągnijcie z siebie nitki. Jesienią, w słoneczne dni jest to normalne. Czy wiecie co to jest babie lato?
W encyklopedii PWN możemy znaleźć dwie definicje Pierwsza z nich brzmi:
babie lato — długie nici pajęczyny unoszone w powietrzu podmuchami wiatru, zwykle podczas ciepłych i słonecznych dni jesiennych (pot. też zwanych babim latem); snują je głównie młode pająki i w ten sposób biernie się rozprzestrzeniają.
Druga definicja jest związana ze zjawiskami pogodowymi:
babie lato — potoczna nazwa występującego jesienią okresu suchej, słonecznej i bardzo ciepłej pogody; w Polsce przypada zwykle na 2 połowę września lub początek października; podczas babiego lata średnia dobowa temperatura przekracza często 15°C (przy dużych dobowych wahaniach temperatury).
Dowiedzieliśmy się już czym jest babie lato. Weźmy pod lupę pajęczą nić.
Nić przędna zbudowana jest z dwóch składników: fibroiny – białka fibrylarnego oraz serycyny – należącej do grupy skleroprotein (nazywanej klejem jedwabnym). Co ciekawe, z tych samych składników zbudowana jest nić jedwabna – włókno naturalne pozyskiwane z kokonu (z fr. cocon – powłoka) jedwabnika - należącego do rzędu motyli.
Nić pajęcza ma niesamowite właściwości. Jest mocniejsza od stali, a cieńsza od ludzkiego włosa. Nierozpuszczalna w wodzie, lekka, elastyczna i niealergizująca. Właśnie dlatego naukowcy z całego świata pracują nad uzyskaniem materiałów o tak perfekcyjnych właściwościach. Do czego mogłyby być stosowane? Szwy chirurgiczne, odzież sportowa, kamizelki ochronne - to tylko kilka z wielu możliwych obszarów jej wykorzystania. Póki co, odtworzenie natury w laboratorium jest dużym wyzwaniem, ale obiecująco wyglądają próby „namówienia” do współpracy bakterii.
Przed nami weekend, na słonecznym spacerze warto zatrzymać się na chwilę i poobserwować jak zmienia się przyroda, przygotowując do jesieni. Polecam! Nie bójcie się babiego lata.
Teraz biegnijcie i poszukajcie w domu białej kartki, może być kremowa. Będą wam też potrzebne kolorowe kredki i linijka. Tyle.
Zacznijcie od naszkicowania ołówkiem kształtu drzewa. Zróbcie to bardzo leciutko tak, by prawie nie było widać. Zobaczcie na załączonym zdjęciu.
Teraz kolorowymi kredkami i przy pomocy linijki otulcie wasze drzewo nitkami babiego lata. Rysujcie kolorowe linie, w różnych kierunkach i pod różnym kątem. Używajcie kolorów jesieni. Nie wychodźcie poza linię naszkicowanego drzewa.
Powolutku, nie śpieszcie się. Mam nadzieję, że dobrze się bawicie.
pozdrawiam, pani Monika