Świetliczak w domu.

ARTYSTĄ BYĆ... 

Kochani dziś malujemy farbami...hurrrra !!!! Ja też uwielbiam farby. Ale kto pamięta od czego zaczynamy? ....

OBOWIĄZKOWO przygotujcie zabezpieczenie dla stołu. Rozłóżcie stare gazety lub folię. Przygotujcie farby, pędzle, kartkę na której będziecie malowali. Najlepsze są farbki w tubkach, których nie trzeba rozrabiać z wodą. Wtedy po prostu wyciskacie troszkę prosto na pędzel lub na wieczko od słoika. Nie wiem jakie macie pędzelki do malowania, ja użyłam grubego pędzla , nie płukałam go w wodzie. Możecie być zaskoczeni jakie ciekawe kolory otrzymacie mieszając ze sobą wiele odcieni farb. Zwróćcie uwagę na to, jakie kolory powstają po połączeniu np. żółtego i zielonego. 

Jeżeli nie posiadacie grubych pędzli nie przejmujcie się. Mogą być nawet te najcieńsze. Po prostu wasze obrazki będą inne. 

Wybierzcie zatem kartkę, na której będziecie malować. Ja wybrałam kolor żółty. Pędzlem namalowałam pień. Nie żałujcie farb, bierzcie ich sporo. Teraz po kolei malujcie kolistymi ruchami kolorowe kule. Uformujcie z nich koronę drzewa. Zobaczcie jak dużo farby używam, powinny powstać widoczne paski w farbie, praca nie będzie taka płaska, będzie imitować prawdziwy obraz olejny. 

Czy wszystkim się udało? Mam nadzieję, że tak.  Kto jest chętny nadal malować ... malujcie, cokolwiek chcecie, bawcie się dobrze. 

pozdrawiam, pani Monika